Mam już wszystko, więc to pora umierać.

Nie pisałem tutaj już dawno. Tak na dobrą sprawę to pierwsza notka w nowym 2009 roku. Do tego roku ze starego wstąpiłem jako człowiek mądrzejszy od tego, który jeszcze rok wcześniej nie miał tylu problemów? Miał wtedy o cztery bliskie osoby więcej, a teraz… Ich już nie ma dla mnie. Z własnego lub z niezależnego […]

Znowu w życiu mi nie wyszło, znowu w życiu jestem sam

Lecą dni, lecą kartki z kalendarza, a ja dalej tkwię w nicości. Pracuję, narazie przynajmniej, bo przyznam szczerze – nie jest to to co myślałem, że będzie. Zamiast targać grafikę zajmuję się jakimiś „robotami” informatycznymi. Eh… Najgorsze jest to, że po tych ośmiu godzinach w biurze jestem tak wyssany, że nie mam na nic dosłownie […]